Zielona herbata - pij na zdrowie!
KAROLINA WÓJCIGA • dawno temu • 6 komentarzyZieloną herbatę pito już 5 tys. lat temu, a jej prozdrowotne właściwości znane są nie od dziś. Poniżej znajdziesz kilka inspiracji na przygotowanie napojów (i nie tylko) z zielonej herbaty.
Zdrowie zamknięte w listkach
Dzięki odpowiedniemu procesowi suszenia, zielona herbata zachowuje niemalże wszystkie cenne substancje, np. silne antyoksydanty, polifenole oraz katechiny. Zawiera także liczne aminokwasy, teinę oraz witaminy A, B, C i E.
W zależności od tego jak długo i ile razy będziemy parzyć zieloną herbatę właściwości naparu będą inne. Napar z tej herbaty parzony po raz pierwszy i dłużej niż 3 min. dzieła pobudzająco, natomiast ponowne parzenie pomoże nam się uspokoić oraz poradzić sobie ze stresem i napięciami emocjonalnymi, dodatkowo orzeźwiając.
Pijąc zieloną herbatę, pobudzamy układ pokarmowy do wytwarzania soków trawiennych i chronimy go przed rozwojem bakterii. Ten dobroczynny napój obniża ciśnienie krwi, poprawia krążenie, dlatego zmniejsza ryzyko chorób serca i zakrzepów. Dodatkowo zawarty w zielonej herbacie fluor chroni zęby przed próchnicą, a garbniki zapobiegają nowotworom.
To jeszcze nie wszystko – oczyszcza organizm, gdyż działa moczopędnie, przez co przyspiesza proces wydalania toksyn i zbędnych produktów przemiany materii. Przyspiesza metabolizm, wspomagając w ten sposób odchudzanie. W przypadku zapalenia spojówek można stosować chłodne okłady z naparu z zielonej herbaty.
Zielona herbata na zimno
Parzenie herbaty na zimno (z angielskiego cold brew) będzie idealnym rozwiązaniem na upalne dni. Tym sposobem możemy przyrządzić każdy rodzaj herbaty, zaczynając od czarnej, a kończąc na zielonej. Co prawda parzenie na zimno wymaga o wiele więcej czasu niż tradycyjne, ale naprawdę warto.
Wystarczy, że do dzbanka wsypiesz dwa razy więcej listków herbaty, niż jeżeli parzyłbyś je tradycyjnie i odstawisz do lodówki na minimum 4 godziny (im dłużej, tym lepiej – czas parzenia może trwać nawet do 10 godzin) i już — zielona herbata na zimno gotowa. Proste, prawda? Do tak zaparzonej herbaty możesz dodać listki mięty i pokrojone w plasterki owoce, a na pewno zachwycisz swoich gości w upalny dzień :).
Takie przygotowanie herbaty ma wiele zalet, przede wszystkim z liści uwalnia się o wiele mniej kofeiny i katechiny – dzięki temu jest bardziej orzeźwiająca. Dodatkowo zimne parzenie wyciąga znacznie delikatniejszy i pozbawiony charakterystycznej goryczy aromat herbaty.
Matcha – zielona herbata w proszku
Naukowcy przekonują, że matcha, czyli zielona herbata w proszku jest najzdrowsza ze wszystkich gatunków zielonych herbat. Ten dobroczynny proszek po zaparzeniu jest znacznie słodszy i bardziej aromatyczniejszy od zwykłej zielonej herbaty.
Składniki odżywcze zawarte w jednej filiżance herbaty matcha odpowiadają równowartości aż 10 filiżanek naparu z zielonej herbaty. Dzieje się tak, gdyż podczas spożywania sproszkowanej herbaty przyjmujemy starte na pył liście herbaty wraz z całym szeregiem dobroczynnych związków, które się w nich znajdują.
Przygotowanie herbaty matcha wymaga kilku specjalistycznych przyrządów, ale z powodzeniem możemy zastąpić je tym, co zapewne każdy ma w swojej kuchni. Zatem do miseczki wsyp płaską łyżeczkę sproszkowanej zielonej herbaty i zalej 150–200 ml wody o temperaturze 70–80 stopni, a następnie przy pomocy spieniacza do mleka albo małej trzepaczki kuchennej szybkimi ruchami ubij herbatę matcha do chwili rozpuszczenia się proszku i uzyskania na powierzchni pianki.
A wiecie, że sproszkowaną zieloną herbatę matcha można użyć także do wypieków? Do przygotowania tego przysmaku potrzebujemy:
- 15 g herbaty matcha,
- 250 g mąki pszennej,
- 150 g miękkiego masła,
- 120 g cukru pudru,
- 2 żółtka,
- szczypta soli.
Do miski wsyp herbatę matcha i mąkę, a w drugiej misce zmiksuj masło, cukier i sól, następnie do gładkiej już masy dodaj żółtka i zamieszaj. Stopniowo dodawaj mąkę z matcha i wyrabiaj ciasto. Gdy będzie już gotowe zawiń je w folię spożywczą i uformuj w wałek o średnicy ok. 4–5 cm; w takiej postaci pozostaw na noc w lodówce.
Następnego dnia rozgrzej piekarnik do 160 stopni i pokrój ciasto na ciasteczka o grubości 6–7 mm. Gdy piekarnik będzie nagrzany, włóż ciasteczka i piecz ok. 20 min. Gotowe. Smacznego :).
Ten artykuł ma 6 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze